Archiwum dla Luty, 2017

 

Robiłem porządki na dysku i znalazłem tłumaczenie, którego nie opublikowałem około 3 lata temu. Temat dotyczy wychowania synów, braku ojców i kondycji współczesnych mężczyzn. Tekst źródłowy w języku angielskim już nie istnieje.

“Ocipienie” Ameryki

 

Mam już dosyć zniewieściałości mężczyzn w Ameryce.

Zaczęło się od Ruchu Wyzwolenia Kobiet i samotnych matek, teraz wiele kobiet twierdzi że nie potrzebuje „ojcowskiego” autorytetu dla swoich dzieci. Obrazek rodziny składający się z ojca i matki otoczonych przez szczęśliwe dzieci zastąpił obraz matki stojącej nad leżącym na ziemi, mentalnie zwyciężonym ojcem, która uderza się w piersi krzycząc: „ Jestem królową świata”, a dzieci wychowują się same, żywiąc fast foodami i grając w gry komputerowe.

Bezpośrednim rezultatem Ruchu Wyzwolenia Kobiet z lat 70 i 80 był początek kampanii wymierzonej przeciwko mężczyznom, i musimy teraz żyć z konsekwencjami. Kraj zdominowały agresywne, egoistyczne i niespełnione kobiety które wierzą że ze względu na swoją płeć mają prawo do dominacji w świecie. Nieważne kto ucierpi po drodze.

We współczesnej Amerykańskiej kobiecie potrzeba zdobycia i pożarcia wszystkiego w zasięgu jej wzroku, w stylu „Czarnej Wdowy,” sprawiła że w pojedynkę zniszczyła ona wartości rodzinne w naszym państwie.

To NIE rezultat agresji obecnej w TV

NIE przemoc w grach wideo

NIE wykluczenie religii ze szkół

Samotne matki wychowujące dzieci są przyczyną tego że więzienia są przepełnione. Czy większość samotnych matek wychowuje agresywnych kryminalistów? NIE.. Czy większość agresywnych kryminalistów było wychowywanych przez samotne matki? TAK.

Samotne matki tworzące rodziny są przyczyną wysokiej liczby rozwodów, ponieważ inne kobiety pociąga ich przykład.

Samotne matki są przyczyną tego że wiele dzieci jest uzależnionych od prozacu i innych antydepresantów,  ponieważ nie mają oni w domu stabilnego środowiska.

To one stoją za ogromnym odsetkiem nastoletnich matek. Dziewczyny wychowane przez samotne matki mają większy problem z wczesnym zachodzeniem w ciążę.

PRZECHODZĄC DO DZISIEJSZEGO TEMATU:

Samotne matki są przyczyną tego że Amerykańscy faceci stali się mięczakami.

Kiedy matka raz narysuje ojca dziecka jako „złego dupka” w rodzinnej fotografii, odrze go z godności i dumy i odrzuci na bok, przechodzi do wychowywania swoich synów (syna) jako „dziewczyn”. Narzuca ona mu/im pogląd że wszyscy mężczyźni to dupki, i że jeżeli on/oni nie będą „grzeczni” i nie będą się zachowywać tak jak ona mi każe, to stanie się/staną jak jego/ich ojciec. Matka często ma taki pogląd ze względu na to że sama została wychowana prze samotną matkę.

Większość samotnych matek nie jest potworami ani nie czuje nienawiści do mężczyzn, ich decyzja do wychowywania dziecka samotnie często jest usprawiedliwiona – ojciec jest agresywny, nadużywa narkotyków, zdradza, lub nie żyje… Ale w takiej sytuacji trzeba podjąć odpowiedzialność za wypełnienie pustki nieobecnego ojca innym męskim wzorem. Dziadkiem, wujkiem, członkiem rodziny, lub przyjacielem. A nie rzeszą zmieniających się „tatusiów.” Samotne matki starają się jak mogą aby wychować i zadbać o rodzinę najlepiej jak umieją, ale mimo to ich syn potrzebuje solidnego męskiego wzoru, albo wyrośnie na „synka mamusi.”

Prowadzi to do bezsensownej mainstream’owej ideologii, w której organizuje się zawody sportowe w których uczestniczą obie płcie (unisex), nie ma wygranych ani przegranych i każdy jest „częścią drużyny”, aby nie urazić niczyich uczuć. Zmuszanie chłopców do włączania do ich drużyn dziewczyn pozbawia ich możliwości  tworzenia „męskich” więzi między nimi.

Jeśli pewnego dnia zobaczę grupę kobiet maszerującą w proteście przeciwko dyskryminacji płciowej przed „Curves for Women” (sieć klubów fitness dal kobiet) zamiast przeciwko Chłopięcym Skautom, przestanę traktować je jak seksistowskie mędy.

Rada Edukacyjna przyjęła politykę „wychowania chłopców jako dziewczyn” (wiem że to brzmi jak gadanie paranoika, ale jeśli poszukasz na ten temat informacji, to sam zobaczysz że jest to obecna reforma zaakceptowana przez Waszyngton [rząd]). Uzasadnienie tego kroku brzmi – mężczyźni (chłopcy) będą mniej agresywni i bardziej wrażliwi.

Rezultatem są………………………………………….

Mięczaki, “mężczyźni- cipy”. Golący swoje ciała i dbający o modną fryzurę, noszący make-up i poddający się operacjom kosmetycznym. Już teraz reklamy i seriale pokazujące mężczyzn jako małych „zniewieściałych” chłopców.

Każda reklama i serial TV opiera się na bezradnym mięczakowatym facecie któremu towarzyszy kobieta –alfa [ samica alfa] która bierze sprawy w swoje ręce i ratuje sytuację.

Jeśli jednak ktoś spróbowałby nakręcić reklamę o grupie mężczyzn dominujących nad kobietami, kobiety od razu podniosłyby alarm (przykładem może być reklama pokazująca dziewczyny walczące ze sobą w fontannie o piwo). Wszystkie familijne filmy i seriale pokazują kobietę „u władzy” i jej męża „wiejskiego idiotę”.

Natomiast w serialach policyjnych, w których widzimy „twardych” mężczyzn  którzy ocalają świat, nie pokazuje się ich jako małżonków, ponieważ dominująca rola męska w rodzinie jest zabroniona przez liberalne media.

Większość mężczyzn w Ameryce to obecnie straszne mięczaki. Jeśli twój ojciec wracałby do domu kiedy byłeś dzieckiem i przed wyjściem z matką golił sobie nogi i klatkę piersiową, za pewne miałbyś traumę. Teraz jest to wręcz promowane w ramach promocji metro seksualnego mężczyzny. Geje promują w mass mediach coraz bardziej wrażliwy portret mężczyzny. Seriale pokazujące „przemianę” mężczyzn pod względem poprawiania ich urody biją rekordy popularności.

W obliczu śmierci męskości stań na swoich dwóch owłosionych nogach i zadeklaruj odcięcie się od trendu zniewieściałości w który zostałeś wplątany dzięki ideologii samotnych matek (mimo ich dobrych intencji).

A kobietom które wierzą że mogą wychować swoje dzieci bez ojca lub innego wzoru męskości… zamknijcie się.

Wszyscy chłoptasie trzymający się spódnic/fartucha swoich żon (to wyrażenie jest już anachronizmem bo kobiety nie potrzebują już fartucha skoro tylko odgrzewają obiad w mikrofalówce), czekający na pozwolenie żeby się odezwać ponieważ ich mamusia włożyła ich jaja do słoika i postawiła za półce zaraz obok tych tatusia… zamknijcie się.

Obecnie kobiety zadają sobie pytanie: „Gdzie są prawdziwi mężczyźni?” Zostali oni zmieceni przez ruch wyzwolenia kobiet i wyginęli poza kilkoma Neandertalczykami którzy sprzeciwili się poddać armii wściekłych, głośnych kobiet w dresach twierdzących że są „mężczyznami” przyszłości!

Notka Edytora: Kiedy opublikowałem ten artykuł kilka lat temu otrzymałem masę oburzonych głosów w listach, m.in. od samotnych matek (i nie tylko) twierdzących że kieruję się nienawiścią. Celem tego artykułu było podkreślenie konieczności podjęcia decyzji aby wychować dziecko w taki a nie inny sposób, oraz faktu że ta decyzja jest jedną z najważniejszych i kobiety nie powinny jej traktować lekko. Świadomość że zły wybór partnera na ojca swoich dzieci, albo nie wzięcie pod uwagi ich dobra podczas pozwu o rozwód z błahym powodów może mieć dla nich konsekwencje na całe życie. Dziecko powinno być dla kobiety najważniejszym priorytetem, a odmawianie mu ojca jest tragicznym wyborem ze skutkami dla całego społeczeństwa.

Może i jestem staroświecki twierdząc że na rodzinę składa się mama i tata. Brak któregokolwiek z nich jest niezdrowy dla mentalnego rozwoju dziecka, z czego wielu ludzi nie zdaje sobie sprawy kiedy wypełniają papiery rozwodowe nie próbując nawet popracować nad związkiem i rozchodząc się z błahego powodu. Jeśli zaś chodzi o kobiety które decydują się na dziecko z probówki… przychodzi mi na myśl zwrot „młoda i głupia”, i pozostaje życzyć im szczęścia.

Jeśli fakt że martwi mnie dobro dzieci oraz efekty jakie niesie ich zaniedbanie dla społeczeństwa i kraju czyni mnie pełnym nienawiści łajdakiem, to może nim jestem.

 

Zobacz na:  Jak się zakochujemy – Paul Dobransky

Głęboka Wewnętrzna Gra

Koncept Grawitacji – Męska Transformacja

10 Praw bycia mężczyzną – Paul Dobransky (1-5)

10 Praw bycia mężczyzną – Paul Dobransky (6-10)

Droga pełniejszego mężczyzny – David Deida

 

Temat oczywiście nie jest taki zero jedynkowy. Na przykład jeśli chodzi o rozwody i brak wiedzy w doborze partnera fajnie opisał to Marian Mazur kilka dziesiąt lat temu:

„Instytucją umożliwiającą człowiekowi najdokładniejsze poznanie siebie samego powinna być szkoła . Niestety, szkoła nie tylko tego zadania nie spełnia, lecz przeciwnie, wszystko w niej jest skierowane na uniemożliwianie osiągnięcia takiego celu. Przecież ideałem szkoły jest uniformizacja: wszyscy uczniowie mają nabyć jednakowych wiadomości z każdego przedmiotu bez względu na zdolności i zamiłowania, wszyscy mają zachowywać się jednakowo, być jednakowo pilni, pracowici, posłuszni, jednakowi jak sztachety w parkowym ogrodzeniu. Życie zacznie się dla nich dopiero po ukończeniu szkoły – wejdą do niego zasobni w mnóstwo zbędnych informacji, a przy tym straszliwie bezradni, gdyż nie nauczono ich poznawania siebie i decydowania o sobie. I takim to ludziom przyjdzie zaraz na progu tego życia podejmować dwie najważniejsze decyzje osobiste: o wyborze zawodu i o wyborze partnera do małżeństwa.
Są normy społeczne, które Kowalskiemu wpajają ich rzecznicy: rodzice, nauczyciele, dyrektorzy, sędziowie, kapłani, moraliści itp., ale, po pierwsze – są to tylko nakazy i zakazy, po drugie – odnoszą się do wszystkich jednakowo, i po trzecie – nie ze względu na interes Kowalskiego zostały wprowadzone, lecz ze względu na interes społeczny.
W sumie więc człowiek otrzymuje informacje ważne, ale nie o sobie, oraz informacje o sobie, ale mało ważne. Ważne informacje o sobie musi on sam zdobyć, ale jakże ma to zrobić, skoro nie wie nawet, co to znaczy.”

Polecam obejrzeć na przykład serie wykładów o marksizmie, w kontekście tekstu powyżej to zwłaszcza część piątą.

Syndrom Kinsey’a – napisy PL

 

„Ojcostwo – kariera mężczyzny” – Jacek Pulikowski